wtorek, 20 stycznia 2015

Przecież to dziecinnie proste!

- Przecież to dziecinnie proste. Pieniądze z banku londyńskiego może podjąć tylko Ryszard Ochódzki lub Irena Ochódzka. Dogadaj się szybko z jakąś Ireną, ożeń się z nią i masz Irenę Ochódzką. - czyli Wujek Dobra Rada.
wujek dobra rada
Hans Kloss doradza
Cenzura zażądała usunięcia z rolki około 400 metrów taśmy, czyli prawie czwartą część filmu. Ale i na cenzurę nalazły się sposoby. Film został zmontowany na kolaudacje latem 1980 roku jednak twórcy postanowili ją odwlekać jak długo się tylko da. Łudzili się że może polityka kulturalna odbierze łagodniejszy kurs. I rzeczywiście – tak się stało - 27 września kiedy zebrała się komisja kolaudacyjna Gierek był już w szpitalu, a Solidarność w rozkwicie. Cenzura zgłupiała podobnie jak komisja kolaudacyjna. Oceniano po staremu: wymowa ideowa, społeczna, wychowawcza, poznawcza i – osobno wartość artystyczna dzieła. W każdej kategorii można było przyznać od jednego do 25 punktów Film wypadł dość słabo – zgarnął zaledwie 40 punktów uzyskując tym samym II kategorię artystyczną.


Cenzura zażądała 6 poprawek. Na szczęście wszystkie były drugorzędne. W filmie prezes nie nazywa się Nowochódzki a Ochódzki. Ma zostać nie aktorem Filipskim lecz aktorem Fronczewskim. Ale to były już tylko drobiazgi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz