Dzieci do nagonki

Dzieci do nagonki z czworaka

Po wejściu Misia na ekrany trudno było znaleźć pochlebne opinie środowiska filmowego. Jedna z plotek głosi Krzysztof Zanussi doznał wówczas przebłysku. Sam jeździł samochodem wysokiej klasy podczas Gdy reżyser Misia tłukł się starym rzęchem. Twórca Amatora i Barw Ochronnych miał wówczas powiedzieć, że gdybyśmy żyli w kapitaliźmie to on by jeździł tym starym gratem a Bareja mercedesem....

Przecież to dziecinnie proste!

- Przecież to dziecinnie proste. Pieniądze z banku londyńskiego może podjąć tylko Ryszard Ochódzki lub Irena Ochódzka. Dogadaj się szybko z jakąś Ireną, ożeń się z nią i masz Irenę Ochódzką. - czyli Wujek Dobra Rada.

Hans Kloss doradza

Cenzura zażądała usunięcia z rolki około 400 metrów taśmy, czyli prawie czwartą część filmu. Ale i na cenzurę nalazły się sposoby. Film został zmontowany na kolaudacje latem 1980 roku jednak twórcy postanowili ją odwlekać jak długo się tylko da. Łudzili się że może polityka kulturalna odbierze łagodniejszy kurs. I rzeczywiście – tak się stało - 27 września kiedy zebrała się komisja kolaudacyjna Gierek był już w szpitalu, a Solidarność w rozkwicie. Cenzura zgłupiała podobnie jak komisja kolaudacyjna. Oceniano po staremu: wymowa ideowa, społeczna, wychowawcza, poznawcza i – osobno wartość artystyczna dzieła. W każdej kategorii można było przyznać od jednego do 25 punktów Film wypadł dość słabo – zgarnął zaledwie 40 punktów uzyskując tym samym II kategorię artystyczną.


Cenzura zażądała 6 poprawek. Na szczęście wszystkie były drugorzędne. W filmie prezes nie nazywa się Nowochódzki a Ochódzki. Ma zostać nie aktorem Filipskim lecz aktorem Fronczewskim. Ale to były już tylko drobiazgi.

Ten człowiek w życiu słowa prawdy nie powiedział

- Jak to go cofnęli?

- A no jak to, to pani nie wie? Na ministra ma iść! Dzwonili wczoraj po meczu..

Kilkanaście minut później w podobnej scenerii i obsadzie pada jakże piękne hasło "Ten człowiek w życiu słowa prawdy nie powiedział". I rzeczywiście. Prawie wszystkich napotkanych ludzi z którymi ma kontakt prezes Ochódzki oszukuje. Robi "w bambuko" swojego znajomego reżysera, kochankę Aleksandrę, ministra, eks-żonę Irenę, niedoszłą przyszłą byłą żonę Irenę, Pana Jana z Londynu dając mu nie do końca adekwatny kamień.... Właściwie wyjątkiem są tutaj - zdania wypowiadane wobec swojego podwładnego - pracownika KS Tęcza, którego gra Bronisław Pawlik. Ot proste do wykonania rozkazy - bez żadnej ściemy - dzwonisz jako ciotka z londynu, prosisz o kurtkę i płacisz za zgubiony numerek. 

Laleczka, takie są najgorsze france!

Jedną z nielicznych.... scen walki w filmie jest sprzeczka na wozie pomiędzy węglarzami poszło tutaj - oczywiście o kobietę. Druga dość drastyczna scena to uderzenie prezesa Ochódzkiego przez niedoszłą Irenę Ochódzką po zdaniu "No co ty, na żartach się nie znasz" w kontekście żartu o ślubie.

No co ty, o babę będziecie sie tłukli, jak dzieci.

Przedstawianą poniżej scenę walki  poprzedza krótki dialog, w którym koneserzy recenzują wyrafinowanymi komentarzami urodę Aleksandry Kozeł na podstawie fotografii, którą prawdopodobnie przekazała Paluchowi wcześniej.

- Pokaż... O cholera, ale lala!

- Artystka z tego filmu?

- Laleczka, takie są najgorsze france!

Ta niepochlebna ocena nowopoznanej koleżanki wytrąciłą Stanisława "Węglarza" Palucha, który stracił wewnętrzny spokój i zaczął się szarpać ze swoim kompanem. Dopiero ponadczasowe słowa najstarszego węglarza, który niczym nestor wypowiada "No co ty, o babę będziecie sie tłukli, jak dzieci." przywracają spokój;)